Puchatek nabiera kształtów - przemyślenia
Witam po długiej przerwie.
Nie pisałem dlatego bo tyle się działo. Budowa bez reszty mnie pochłonęła:) Jak do tej pory Puchatków jest mało.
Obecnie jestem na etapie dachu, mysle że jeszcze 2 tygodnie i bedzie gotowy. Poniżej zamieszczam parę zdjęć. Jak do tej pory jestem bardzo zadowolony z przebiegu prac może dlatego, że poza dachem robilismy to systemem gospodarczym we własnym zakresie. Wybór projektu był bardzo trafny. Naprawde niewiele rzeczy bym zmienił, raczej tylko drobiazgi. z większych zmian to podniosłem tylko o pół pustaka ściankę kolankową, nie chciałem tu bardzo ingerować. Projekt posiada aż 9 okien dachowych, zredukowaliśmy do 7. Okno łukowe bedzie tylko nad wejściem. W środku większa zmiana to w zasadzie przeprojektowanie schodów z zabiegowych na ze spocznikiem - co może we wczesniejszych wpisach przeczytać. Takie schody są duzo wygodniejsze i polecam taka zmianę. Wygospodarowaliśmy tez spiżarkę pod schodami, przyda sie poniewac kuchnia do największych nie nalezy.
Zdecydowalismy się na białą podbitke i białe okna do tego. Wiem, że to może nie praktyczne ale efekt końcowy powinien być fajny. Poza tym kobiecie się nie odmawia:) Zobaczymy jak to wyjdzie, dachówke mamy antracytową więc będzie pasować.
W tym roku jeszcze lektryka i jeśli bedzie kredy to wstawimy okna. Ponizej wspomniane zdjęcia.